sobota, 22 lipca 2017

JULIENNE Z BIAŁYCH WRZYW Z TOFU I PIECZARKAMI

Potrawa dobra na cały rok, a zwłaszcza wtedy, gdy na straganach jest świeża polska cukinia 

Julienne to sposób krojenia warzyw w postaci długich lub krótszych pasków, przypominajcych makaron nitki. Wykonujemy za pomocą specjalnych temperówek, skrobaczek, tarek lub czasem zwykłą obieraczką do warzyw. Na warzywny makaronik o nieco szerszej wstędze mówi sie często "tagiatelle z warzyw" poslugując sie nazwą makaronu w kształcie wstążek. Taki sposób ścierania warzyw sprawia, że szybko stają sie bardziej miękkie podczas obróbki termicznej. Zatem, jesli nie chcemy mieć potrawy przypominajacej warzywna paćkę, musimy pilnować patelni czy garnka. Zarówno julienne jak i tagiatelle przygotowujemy w postaci duszonej na oliwie, jak i gotowanej na parze, co zmiejsza ich kaloryczność. Zawsze pamiętajy o tym, żeby zawsze doprawić potrawę do smaku, bo jedzenie zdrowe musi być również smaczne. Pamiętajcie o tym, żę użycie  dobrych tłuszców pomaga przyswajać witaminy ADEK, rozpuszczalne w tłuszczach. które to witaminy często znajdują sie w warzywach. O tym, jakie tłuszcze są dla nas zdrowe, przeczytasz KLIKAJĄC TUTAJ

Jak to zwykle bywa, przepis wymyśliłam przez przypadek i chętnie sie z wami podzielę. Planowalam zupelnie inną potrawę, ale zawartość mojej lodówki mi to uniemożliwila. 

Zatem do przepisu 

Potrzebujemy
  • cukinii - 1 średnia
  • korzenia pietruszki - trochę mniej niż cukinii 
  • cebuli - 1 duża lub 2 mniejsze 
  • pieczarek - ok 200 g 
  • tofu - 1 kostka albo dwie, jesli chcecie mieć więcej bialka w potrawie 
  • można dolożyć trochę ugotowanej fasolki szparagowej
  • oliwy z oliwek, oleju kokosowego lub innego tłuszczu nadajacego się do obróbki termicznej 
  • soli (najlepiej kamiennej) i przypraw (w moim młynku pieprz kolorowy z odrobiną ziela angielskiego i goździków, z uwagi na ich prozdrowotne własciwości) 
  • zieleniny do posypania pod koniec czyli koperek lub natka pietruszki

Zabieramy się do pracy. 

  • posiekaną cebulę wrzucamy na gorący tluszcz
  • dodajemy pokrojone w kostkę pieczarki i dusimy do zrumienienia
  • w tym czasie scieramy cukinie i korzeń pietruszki na wąskie lub szersze julienne. Używamy do tego specjalnej skrobaczki, tarki lub temperówki, a jak ktoś ich nie ma, wystarczy zwykla obieraczka do warzyw 
  • paseczki z warzyw dorzucamy do duszących sie pieczarek i cebulki
  • dorzucamy pokruszone lub pokrojone w kostezkę tofu (można wcześniej razem z pieczarkami)  
  • doprawiamy solą i ulubionymi przyprawami by nadać ulubiony smak 
  • dusimy do momentu aż warzywa nabiora odpowiedniej miękkości (czasem wystarcy 2-3 minutki) delikatbie mieszając od czasu do czasu by paseczki warzyw sie nie rozpadly, 
  • na koniec dorzucamy zieleninę i jeszcze raz mieszamy 
  • podajemy same lub z ziemniakami, kaszą lub ryżem 

**********

Jesli potrzebujesz pomocy dietetyka lub masz pomysł na współpracę



czwartek, 13 lipca 2017

GENIALNE CIASTO GRYCZANE NA CHLEB LUB NALEŚNIKI

Banalnie prosty sposób na stworzenie wegańskiego, bezglutenowego, prostego w wykonaniu chleba lub naleśników. Są naturalnie bezglutenowe, bo gryka jest zbożem pozbawionym glutenu. O tym, jak to jest z tym glutenem przeczytasz TUTAJ

A zatem co dziela 

Kaszę gryczaną niepaloną zalewamy wodą w ilości 1,5 - 2 razy większą od ilości kaszy i zostawiamy co najmniej na 12 godzin. Więcej wody dodajemy, jeśli planujemy smażyć naleśniki, mniej, gdy będziemy piec chlebek. Kasza wchłonie wodę i spulchni sie, urośnie co najmniej dwukrotnie. Dla potrzeb zrobienia chleba czas leżakowania można wydłużyć nawet do 24 godzin. 

Po tym czasie należy ciasto zmiksować. Ciasto na naleśniki już jest gotowe. Trzeba je posolić i doprawić po swojemu, dodać olej i ponownie wymieszać. Można smażyć na gorącej patelni posmarowanej tłuszczem. 

Ciasto na chleb musi jeszcze poleżeć kolejne 8-12 godzin. Musi być ściślejsze, niż na naleśniki, ale nie może być zbyt suche. Można porównać prawidłową konsystencję do konsystencji budyniu, a naleśnikowe ciasto bardzie przypominać śmietanę. 

Po kolejnym leżakowaniu dodajemy przyprawy i sól. Możemy chlebek wzbogacać w nasiona lub przyprawy: czarnuszkę, siemię lniane, słonecznik i inne ulubione, 

Przekładamy do foremki i pieczemy w dobrze nagrzanym do 180C piekarniku przez co najmniej godzinę. 

Jak to zwykle u mnie bywa to jest klucz do przepisu a nie dokładne proporcje. Sposób  doprawienia zależy od upodobań. 

*********
Jeśli potrzebujesz porady dietetycznej, sesji ThetaHealing  lub masz pomysl na współpracę, zapraszam do kontaktu przez formularz kontaktowy lub  stronę VegeDietetyka na facebooku



jeśli podobają Ci sie moje treści, zapraszam do wsparcia