Receptorów słodkiego smaku na naszym języku jest chyba najwięcej. Smak słodki jest tym, który jako pierwszy poznajemy w życiu i który ma dobroczynna znaczenie dla pracy mózgu i dla naszego nastroju.
Tę cechę z zalety przerobiono na wadę, gdyż zafundowano światu ogrom bezużytecznego cukru i jego substytutów, które nie dość, że mają często mnóstwo pustych kalorii, to uzależniają, zaśmiecają organizm i zakwaszają go, przyczyniając sie do powstania wielu groźnych chorób
Dlatego należy dostarczać sobie odrobiny słodyczy - tej naturalnej, pochodzącej z owoców i niektórych warzyw. Jedzone na surowo dostarczają flawonoidów, witamin, enzymów i minerałów, oraz chlorofilu jeśli są zielone, o którym możesz przeczytać TUTAJ
Osobiście uważam, że owoce surowe i zrobione z nich sałatki i koktajle najlepiej jeść oddzielnie, jako samodzielny posiłek
Ze wszystkich tych roślinnych wspaniałości można robić sałatki oraz różnego rodzaju smoothies, koktajle, szejki czy jakkolwiek je nazwiemy zmiksowane, zblendowane napoje składające sie z:
- owoców sezonowych lub egzotycznych
- zieleniny
- super food: np nasion cia, owoców acai, chlorelli, spiruliny, sproszkowanego młodego jęczmienia itp.
- orzechy, pestki
- mleka roślinnego lub zwykłego jogurtu lub mleka (dla tych, którzy je wolą)
- wody mineralnej lub czystej zwykłej wody dla uzyskania odpowiedniej konsystencji
Ilości połączeń i kombinacji tych składników ze sobą jest prawdopodobnie więcej niż ilości kombinacji liczb w totolotku, dlatego warto próbować różnych połączeń i dzielić się z innymi swoimi doświadczeniami.
Istnieje jednak kilka teorii, które mówią o szkodliwości wielu z nich, wynikających z tego, że do trawienia określonego pokarmu organizm potrzebuje określonych enzymów. Dlatego warto obserwować swoje samopoczucie po spożyciu każdej potrawy, nawet tej, o której mówi się że jest zdrowa, bo większość z nas ma mniejsze lub większe nietolerancje pokarmowe, które z reguły ignoruje. Do takich połączeń należy mieszanka przetworów mlecznych i kwaśnych owoców, a to przecież jedno z bardzo często występujących.
Bardzo łatwo zrobić galaretki zagęszczając wcześniej ugotowany kompot agarem lub pektyną, które są jednymi z ROŚLINNYCH ZAGĘSTNIKÓW. Taką galaretkę podajemy schłodzoną samą lub z dodatkiem posypki z orzechów/migdałów/wiórków kokosowych/czekolady, itp lub z ubitą śmietanką lub mlekiem kokosowym.
Z sezonowych owoców warto tez robić przetwory, które zimą poprawia nastrój i choć odrobinę swoim smakiem i zapachem przypominać kolorowe, ciepłe lato. Takie przetwory i mrożonki są zdrowsze, nie zawierają zbędnych dodatków i maja większą zawartość tego, co potrzeba.
Gorącego, słonecznego, pełnego przygód i wspaniałych smaków lata życzę :)
************
A JESLI POTRZEBUJESZ PORADY DIETETYKA, SESJI THETAHEALING LUB MASZ POMYSŁ NA WSPÓLPRACĘ, ZAPRASZAM DO KONTAKTU
************
A JESLI POTRZEBUJESZ PORADY DIETETYKA, SESJI THETAHEALING LUB MASZ POMYSŁ NA WSPÓLPRACĘ, ZAPRASZAM DO KONTAKTU
- poprzez stronę VEGEDIETETYKA NA FACEBOOKU
- skorzystał z formularza kontaktowego
- zadzwoń - 606941369