Podzielę sie swoimi doświadczeniami i wiedzą w tym temacie :)
Sprzęt odpowiedni faktycznie jest potrzebny i niestety, mimo zachowania ostrożności byłam specjalistką od wykańczania zwykłych tanich blenderów ręcznych i w końcu postanowiłem kupić lepszy: najpierw ręczny, mocniejszy, ale on też nie zdał egzaminu (przydaje sie do innych potraw) Postanowiłam kupić blender kielichowy lub nawet cały robot. Wszak to tez postawa ekologiczna, bo nie produkuje sie śmieci. Na razie wybrałam blender Tefal Perfectmix+ BL811D38, można oczywiście kupić o wiele droższy, ale musi on być faktycznie lepszy pod względem technicznym, a nie tylko cenowym. Musi to być blender wysokoobrotowy,
Wracając do kupnego mleka... Większość z nich ma niestety dodatki chemiczne, sprzedawane jest w niezdrowych kartonach z reguły wyściełanych aluminium i bisfenoli Ponadto, zawartość mleka w mleku też odbiega od ideału, Nie mówię o cenach, bo też są różne i zależą od wielu czynników. Zaletą gotowego mleka roślinnego jest jego fortyfikowanie witaminą B12 czy wapniem, w które to składniki dieta roślinna jest uboga. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by suplementowa te składniki nie pozbawiając sie zalet mleka roślinnego robionego w domu.
ROBIMY MLEKO ROŚLINNE !!!
To jest zupełnie proste, chociaż wymaga trochę pracy :)
- Najpierw trzeba wybrać materiał na to mleko, najłatwiej zrobić je z soi, orzechów lub migdałów, ale z wiórków kokosowych też wychodzi. Ja lubię robić z nerkowców + odrobina brazylijskich + daktyl + odrobinka sezamu (wapń)
- następnie trzeba opłukać materiał na mleko
- orzechy lub migdały trzeba namoczyć co najmniej na kilkanaście minut (ale im dłużej, tym lepiej) i trzeba je koniecznie obrać ze skórki Dla orzechów lub migdałów wystarczą 2 godziny. Dłuższe może już rozpocząć proces fermentacji i mleko sie szybko popsuje
- Jeśli chcemy zrobić mleko sojowe kupmy soję organiczną i tę soję należy namoczyć w zimnej wodzie na noc lub nawet 24 h
- materiał na mleko rozdrobnić za pomocą silnego blendera w proporcji 4 szklanki wody na 1 szklankę materiału. Najczęściej stosuję dla siebie na dwa dni 50 g nasion i 500 ml wody. Można zrobić więcej pod warunkiem ze sie to zużyje w miarę szybko. To jest w końcu produkt domowy, a nie przemysłowy
- Uzyskaną zawiesinę przecedzić przez lnianą ściereczkę, gazę lub bardzo gęste sito
- jeśli uzyskane mleko jest za gęste, rozcieńczyć wodą.
- pozostałą masę można ponowie zalać wodą i po kilku godzinach ponownie przecedzić rożnego rodzaju pralin czy kulek mocy
- pozostałą masę można wykorzystać do innych potraw np naleśników, smoothie.
- masa sojowa pozostała po odsączeniu mleka nazywa sie OKARĄ i nadaje sie do robienia kotletów, pasztetów, past, lub wegańskiego tofunika czyli sernika z tofu
- powstałe mleko można pić na zimno lub gotowane albo wlewać je do kawy lub dodawać do koktajli, dodawać do różnych cist, budyniu, kremów itp, zabielać nim zupę lub sosy. itp Lista jest tak długa i szeroka, jak szeroka jest lista zastosowania tradycyjnego mleka w tradycyjnej kuchni
- z mleka sojowego można zrobić TOFU
Mam nadzieję, że ten artykuł zachęci Was do robienia mleka roślinnego samodzielnie w domu
Jeśli potrzebujesz porady dietetyka lub masz pomysł na współpracę
- napisz do mnie korzystając z formularza
- zarezerwuj sobie termin spotkania poprzez panel DietDoktor w prawym górnym rogu bloga
- zadzwoń: 606941369
- odwiedź i polub moją stronę VegeDietetyka na facebooku